M jak miłość

pogawędki o MJM

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2017-12-07 11:36:40

MAM
Administrator
Dołączył: 2017-12-07
Liczba postów: 25
Windows 7Chrome 62.0.3202.94

Wątek o Agnieszce, Marcinie

Wątek o Nich

Offline

#2 2017-12-10 11:47:11

kotka146
Użytkownik
Dołączył: 2017-12-10
Liczba postów: 6
Windows 7Chrome 62.0.3202.94

Odp: Wątek o Agnieszce, Marcinie

No cóż z najnowszych zdjęci wynika, że jednak pani scenarzystka będzie dążyła do połączenia na nowo Izy i Marcina liczne interwencje Aleksandry w domu Lewińskiej podbite oko Artura ze zdjęć z planu wynika że Iza i Marcin prędzej czy później wrócą do siebie . Nie podoba mi się fakt, że scenarzyści na siłę próbują połączyć Agnieszkę i Jacka działa to na zasadzie Joanna go nie chciała to połączymy ją z Jackiem to byłby związek z braku laku ale co raz więcej jest zdjęć Agnieszki i Jacka więc nie wykluczone że producent postanowił ich ze sobą zeswatać a aktorka która gra Joannę mówiła że pojawi się nowy facet w życiu Tarnowskiej przed którym otworzy powoli swe serce i wcale nie mówiła o Jacku. Tyle

Offline

#3 2018-01-17 00:12:00

MAM
Administrator
Dołączył: 2017-12-07
Liczba postów: 25
Windows 7Chrome 63.0.3239.132

Odp: Wątek o Agnieszce, Marcinie

Bardzo podoba mi się postawa Agnieszki w dzisiejszym odcinku. To co  zrobiła było dla mnie wielkie. Bohaterka.Ratowała Aske.
Nie mogę jednak odżałować że nie będzie z Marcinem. Z Marcinem ja ich kocham. Jacek jest jakby oderwany od niej. Kompletnie nie pasuje.Przykro się ogląda.

Offline

#4 2018-03-07 00:27:47

Ludw_K
Użytkownik
Dołączył: 2017-12-07
Liczba postów: 17
WindowsChrome 64.0.3282.186

Odp: Wątek o Agnieszce, Marcinie

Coś wygląda na to, że to forum nie cieszy się zainteresowaniem oglądających MjM, a szkoda, może jednak da się go ożywić.
Wątek Agnieszki i Jacka nie jest dla mnie specjalnie interesujący, ale Marcina i Izy już tak aczkolwiek strasznie męczący. Zdecydowanie za dużo tych przypadkowych zbiegów okoliczności które doprowadziły do obecnej sytuacji. Nadal trudno mi zrozumieć postępowanie Izy, chociaż Marcina też. Moim zdaniem jeśli on naprawdę nic już nie czuje do Izy nie powinien za wszelką cenę dążyć do odbudowy ich związku tylko ze względu na wspólne dziecko. Z drugiej strony Iza, mając przecież duże doświadczenie zawodowe w zakresie stosunków międzyludzkich powinna być świadoma, że jest przez Artura manipulowana i nawet jeśli czuje się skrzywdzona przez Marcina i nie chce z nim mieć nic wspólnego to bezwzględnie powinna zerwać wszelkie kontakty z Arturem, a już podpisanie oświadczenia, że jest on ojcem jej córki było - najgrzeczniej mówiąc - czymś całkiem nieprzemyślanym.

Offline

#5 2018-03-11 15:25:36

MAM
Administrator
Dołączył: 2017-12-07
Liczba postów: 25
Windows 7Chrome 64.0.3282.186

Odp: Wątek o Agnieszce, Marcinie

ona niestety Iza brnie dalej !!! szczerze oklamie Marcina ze  to dziecko Artura i dalej trzyma jego strone, potem jeszcze sprawa w sadzie o prawa do Mai
Marcinowi zycze powodzenia  z inna, szkoda ze nie jest to Agnieszka bo ona znow mu pomagac bedzie i zaluje ze dostala Jacka

Offline

#6 2018-03-29 11:07:06

kotka146
Użytkownik
Dołączył: 2017-12-10
Liczba postów: 6
Windows 7Chrome 62.0.3202.94

Odp: Wątek o Agnieszce, Marcinie

Niestety Adriana Kalska i Mikołaj Roznerski są parą w życiu prawdziwym i twórcy postanowili to wykorzystać, żeby połączyć na nowo Izę i Marcina. Ja Izę trochę rozumiem nic nie mówił jej o tej Japonce spoufalał się z nią za bardzo ale nie rozumiem dlaczego uwierzyła Arturowi , że Marcin mógł zamordować tę Japonkę. wiedziała do czego jest zdolny Skalski i tak uwierzyła mu a nie Marcinowi. Wracając do tematu dziecka faktycznie Chodakowski potraktował jak śmiecia kuratorkę nie przeczytał listu rozłączał się nie miał pięciu minut dla niej gdy ta próbowała mu powiedzieć o chorobie dziecka  ale co teraz wyrabia to ludzkie pojęcie przechodzi. Nieak dumna czy  rozumiem jej kompletnie czy ona jest aż tak dumna czy głupia.

Offline

#7 2018-04-03 23:00:16

Ludw_K
Użytkownik
Dołączył: 2017-12-07
Liczba postów: 17
WindowsChrome 65.0.3325.181

Odp: Wątek o Agnieszce, Marcinie

MAM napisał/a:

ona niestety Iza brnie dalej !!! szczerze oklamie Marcina ze  to dziecko Artura i dalej trzyma jego strone,

Tak to dotychczas wyglądało, ale dużym zaskoczeniem dla mnie w dzisiejszym (1363) odcinku były słowa Izy ostrzegające Marcina przed Arturem. Oczywiście Iza ma tu rację, ale czy jest świadoma, że Artur jest większym zagrożeniem dla niej samej.

kotka146 napisał/a:

Nieak dumna czy  rozumiem jej kompletnie czy ona jest aż tak dumna czy głupia.

Coś Ci się tu poprzestawiało, ale rozumiem co chciałaś napisać i dokładnie tak samo nie potrafię zrozumieć postępowania Izy. Rozumiałbym, gdyby była ona osobą prostą, słabiej wykształconą i nieznającą tak dobrze życia, ale przecież ona udziela fachowej pomocy innym w rozwiązywaniu równie trudnych a może nawet trudniejszych problemów. Dlaczego zatem we własnym życiu kieruje się wyłącznie emocjami i to bez umiejętności odnoszenia ich do wszystkich znanych jej faktów a nie rozumem?

Niestety Adriana Kalska i Mikołaj Roznerski są parą w życiu prawdziwym i twórcy postanowili to wykorzystać, żeby połączyć na nowo Izę i Marcina.

Z jednej strony, to ja mimo wszystko chciałbym aby tak własnie było, ale z drugiej wydaje mi się mało prawdopodobne by ludzie którzy często wzajemnie się okłamywali oraz całkowicie nie bez powodu stracili do siebie zaufanie, mogli zbudować szczęśliwy związek. Jeśli jednak miałoby to nastąpić to przede wszystkim powinni dokładnie ze wszystkimi szczegółami powiedzieć sobie całą prawdę, przy czym najważniejsze by tak jedna jak i druga strona zechciała wysłuchać tej prawdy bo jak dotychczas to właśnie chyba tego najbardziej brakuje.

Offline

#8 2018-04-04 14:52:35

kotka146
Użytkownik
Dołączył: 2017-12-10
Liczba postów: 6
Windows 7Chrome 65.0.3325.181

Odp: Wątek o Agnieszce, Marcinie

Ludw_K napisał/a:
MAM napisał/a:

ona niestety Iza brnie dalej !!! szczerze oklamie Marcina ze  to dziecko Artura i dalej trzyma jego strone,

Tak to dotychczas wyglądało, ale dużym zaskoczeniem dla mnie w dzisiejszym (1363) odcinku były słowa Izy ostrzegające Marcina przed Arturem. Oczywiście Iza ma tu rację, ale czy jest świadoma, że Artur jest większym zagrożeniem dla niej samej.

kotka146 napisał/a:

Nieak dumna czy  rozumiem jej kompletnie czy ona jest aż tak dumna czy głupia.

Coś Ci się tu poprzestawiało, ale rozumiem co chciałaś napisać i dokładnie tak samo nie potrafię zrozumieć postępowania Izy. Rozumiałbym, gdyby była ona osobą prostą, słabiej wykształconą i nieznającą tak dobrze życia, ale przecież ona udziela fachowej pomocy innym w rozwiązywaniu równie trudnych a może nawet trudniejszych problemów. Dlaczego zatem we własnym życiu kieruje się wyłącznie emocjami i to bez umiejętności odnoszenia ich do wszystkich znanych jej faktów a nie rozumem?

Niestety Adriana Kalska i Mikołaj Roznerski są parą w życiu prawdziwym i twórcy postanowili to wykorzystać, żeby połączyć na nowo Izę i Marcina.

Z jednej strony, to ja mimo wszystko chciałbym aby tak własnie było, ale z drugiej wydaje mi się mało prawdopodobne by ludzie którzy często wzajemnie się okłamywali oraz całkowicie nie bez powodu stracili do siebie zaufanie, mogli zbudować szczęśliwy związek. Jeśli jednak miałoby to nastąpić to przede wszystkim powinni dokładnie ze wszystkimi szczegółami powiedzieć sobie całą prawdę, przy czym najważniejsze by tak jedna jak i druga strona zechciała wysłuchać tej prawdy bo jak dotychczas to właśnie chyba tego najbardziej brakuje.

Znaczy przestawiało mi sie bo słownik mi się sfiksował w telefonie i dlatego nie zrobiłam tego z premedytacją. a wracając do tematu to mimo wszystko będę uważała, że do momentu kiedy Artur nie pojawił się w życiu tych bohaterów to wszystko w miarę było między nimi ok . Podobało mi się, że Marcin wkońcu stał się odpowiedzialny i po śmierci Mularczyk na reszcie starał się jakoś znaleźć równowagę i jakość próbować ułożyć życie na nowo . Izę akceptowali rodzice Chodakowskiego ona wydawała się mi dobrym człowiekiem . Absolutnie nigdy nie widziałam go u boku Agnieszki ( nie z tego względu, że ona kiedyś go brzydko potraktowała ale dlatego, że wygląda jak starsza siostra Marcina). Bolał mnie fakt, że ona uwierzyła, że mógł jej chłopak zamordować tę Japonkę i, że wiedząc do czego jest zdolny Skalski ( nie raz groził, że ich zniszczy i zabije Marcina) tak łatwo nie uwierzyła w niewinność Chodakowskiego. Teraz obawiam się, że ona dalej będąc pod jego wpływem i mając ogromny żal do Marcina znowu wpadnie w depresję albo gdy wyjdą na jaw jej kłamstwa to straci prawo do wykonywania zawodu ( a wiadomo, że kurator tak jak prokurator musi mieć nieskazitelną opinię) tak czy siak Skalski zniszczył jej życie. Nigdy za nią nie przepadałam aż tak bardzo ale po ludzku mi jej żal teraz.

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka