M jak miłość

MAM

Administrator

Dołączył: 2017-12-07

Liczba postów: 25

Paweł Zduński

Tu się będzie dziać

Wiadomość dodana po 23 h 10 min 07 s:
Czy uważacie, że Paweł Zduński powinien wychowywać małą Basie?
Moje zdanie jest takie, że Ala powinna wychowywać Basie natomiast Paweł powinien się z nią widywać. Co Wy na to? Nie uważam, że trzeba odbierać Ali dziecko, choć akurat w tym przypadku mała zdecydowanie jest bardziej związana z Pawłem niż swoją mamą. Rodzice nie muszą wspólnie żyć aby wychowywać małą, ale też nie uważam, że Ali powinni ją odebrać.To byłoby dla mnie nie zrozumiałe.

Ludw_K

Użytkownik

Dołączył: 2017-12-07

Liczba postów: 17

Odp: Paweł Zduński

Przykro mi, ale mam odmienne zdanie. Najważniejsze jest dobro dziecka, a nie jego rodziców, a dobro dziecka to nie ranienie jego uczuć, chociaż w takich sytuacjach i tak tego uniknąć się nie da, więc przynajmniej trzeba to jak najbardziej ograniczyć. Podstawowy argument za tym, by Basia pozostała z Pawłem przecież sam podałaś:

mała zdecydowanie jest bardziej związana z Pawłem niż swoją mamą.

To - moim zdaniem - decydujący chociaż nie jedyny argument. Basia od urodzenia wychowywana jest w Polsce, na co dzień posługuje się językiem polskim, angielskiego dopiero zaczyna się uczyć i nagle po jednych wakacjach miałaby zmienić szkołę na anglojęzyczną. Wiem, że w tym wieku nie jest to aż tak bardzo trudne, ale bez wątpienia łatwe też nie i wpływa ujemnie na przyswajanie wiedzy z innych przedmiotów, bo dziecko nie tylko musi przyswajać nowe informacje, ale dodatkowo ma umysł obciążony koniecznością ciągłego bardzo dokładnego opanowywania języka, poznawania wszystkich znanych dotychczas pojęć w nowym języku, a tych dotychczas nieznanych jednocześnie w dwóch językach. Nie to jednak jest najważniejsze, dużo ważniejsze byłoby nie tylko oderwanie od Pawła, ale od wszystkich swoich przyjaciół i rodziny, od szkolnych kolegów i koleżanek, (co z tym chłopakiem z Grabiny z którym też na swój sposób Basia była silnie uczuciowo związana), czy wreszcie od dziadka z którym też jest emocjonalnie związana. Pozostając z Pawłem w Polsce, Basia będzie musiała rozstać się, oczywiście nie całkowicie, tylko ze swoją mamą, do której zresztą i tak na pewno straciła wiele zaufania, nadal będzie w tym samym miejscu się uczyć, a właściwie w dwóch miejsca, bo poza szkołą jest jeszcze nauka muzyki i będzie wśród swoich przyjaciół i rodziny. Więc co dla niej lepsze? Oczywistym tylko jest, że aby tak mogło być Paweł musi natychmiast całkowicie się opanować, radykalnie zerwać ze wszystkim co robi obecnie. Z drugiej strony jest na tyle mądrym człowiekiem, że zapewne doskonale to rozumie i tym samym możliwość wzięcia pod opiekę Basi będzie dla niego motywem, oby skutecznym, aby to zrobić, można więc powiedzieć, że będzie to nie tylko dla dobra Basi, ale także dla dobra Pawła, do pewnego stopnia dziadka Basi też.

MAM

Administrator

Dołączył: 2017-12-07

Liczba postów: 25

Odp: Paweł Zduński

Rozumiem Twoj poglad i go szanuje
z tym ze to dla mnie dosc dziwna sytuacja   w koncu Ala jest  biologiczna  mama Basi wiec z punktu widzenia realnego patrzac jak działaja sady to w naszym prawie raczej dziecko zostaloby przy matce niz przy ojcu (patrz sytuacja z Marta)

Wina calkowita za rozpad malzenstwa lezy po stronie Ali ( tu jestesmy zgodni) Pawel jej nie zdradzal, nie robil nic przeciw niej itp.

rosa_huberman

Użytkownik

Dołączył: 2017-12-09

Liczba postów: 13

Odp: Paweł Zduński

Jak widać zarejestrowałam. Moim zdaniem dni M jak miłość są policzone. Dobrze, jeśli  potrwa jeszcze kilka miesięcy, albo do następnych wakacji. Pewnie z tego powodu niewiele osób chce się przenosić. Właściwie z ciekawości obejrzałam odcinek ze śmiercią Lucjana, to już nie to samo. Myślę, że pchają na siłę wózek bez dwóch kółek i w końcu staną, jak zwykle w przypadku nadgorliwości. Wątek z Pawłem po odejściu Frycz najlepiej to pokazuje.

MAM

Administrator

Dołączył: 2017-12-07

Liczba postów: 25

Odp: Paweł Zduński

Super Rosa ze jestes
Ja daje serialowi 2 lata , po tym okresie myślę, że serial upadnie.
Tak TVP też podpisało umowę na 2 lata i myślę że kolejnych sezonów już nie będzie.

rosa_huberman

Użytkownik

Dołączył: 2017-12-09

Liczba postów: 13

Odp: Paweł Zduński

W dyskusjach od dawna biorę sporadyczny udział. Rejestracji dokonałam, bo chciałam odpowiedzieć Ludwikowi K. M jak miłość nie oglądam i  nie odczuwam szczególnego żalu. Moim zdaniem powinni zakończyć na etapie choroby Lucjana, albo przed odejściem Młynarczyka. Rozwód Zduńskich(Pawła- notabene już drugi jest nudną,  zgoła niepotrzebną powtórką z rozrywki)  Skończy się wcześniej zaręczam. Widownia wprawdzie nie spada, ale grupa osób inteligentnych, raczej dostrzega absurdy i ogląda rzadko.

Ludw_K

Użytkownik

Dołączył: 2017-12-07

Liczba postów: 17

Odp: Paweł Zduński

Ala jest  biologiczna  mama Basi wiec z punktu widzenia realnego patrzac jak działaja sady to w naszym prawie raczej dziecko zostaloby przy matce niz przy ojcu (patrz sytuacja z Marta)

Jednak Marta jest prawnikiem, co prawda jej mąż też. Dzieci Marty były (przynajmniej mnie się tak wydaje) silniej uczuciowo związane z matką niż z Andrzejem. Paweł ma szanse uzyskać stała opiekę nad Basią, bo tu jeszcze dochodzi też ten argument, że przez długie lata to nie Ala, lecz jej siostra się nią opiekowała.

Rozwód Zduńskich(Pawła- notabene już drugi jest nudną,  zgoła niepotrzebną powtórką z rozrywki)

Autorzy chyba założyli by z Pawła zrobić taką pechową postać, chociaż do końca nie wiemy, czy brali pod uwagę, że p. Frycz zaangażuje się do serialu tylko na określony i niezbyt długi czas. A że to nudne i niepotrzebna to już inna sprawa - trudno temu zaprzeczyć.

Widownia wprawdzie nie spada, ale grupa osób inteligentnych, raczej dostrzega absurdy i ogląda rzadko.

Absurdy, absurdami, ale jednak niektóre wątki są ciekawe i nawet przyjemne w odbiorze, chociażby ten o Natalce i Franku, może jednak tego nie zniszczą, może coś się będzie działo ale z optymistycznym zakończeniem.

Pozwolę sobie jeszcze na krótkie uwagi techniczne:
Gdy chciałem się zalogować, aby napisać te 3 ostatnie posty otrzymałem komunikat, że mój adres IP jest na liście spamerów i tym samym nie będę zalogowany. Po wyłączeniu routera i komputera oraz po ponownym załączeniu wszystko było OK. Ponadto mam komunikat przed adresem, że strona jest niezabezpieczona - może to niektórych "odstrasza" od logowania się, ale nic się nie dzieje. Zabezpieczony tak naprawdę, to trzeba mieć swój komputer, przy przeglądaniu nie jednej strony mam taki komunikat, a 100% bezpieczeństwa w sieci nie ma nigdy, trzeba po prostu zawsze mieć kopie zapasowe.

Wiadomość dodana po 04 min 28 s:
Jeszcze jedna sprawa techniczna - forum ma ustawiony czas letni (mój ostatni post wysłałem o 1:58)

MAM

Administrator

Dołączył: 2017-12-07

Liczba postów: 25

Odp: Paweł Zduński

podałam Ci Ludwiku moje dane do konta na wiadomość prywatną, mam do Ciebie pełne zaufanie, zatem może ustaw dobry czas bo ja nie jestem w tym biegła i pozostałe sprawy techniczne. Dobrze też, że będziesz mógł poprawiać, jak umiesz jednak ustaw z mojego konta siebie administratorem jak się uda to byłoby 2 ch a jak nie zawsze możesz wejść na moje konto

rosa_huberman

Użytkownik

Dołączył: 2017-12-09

Liczba postów: 13

Odp: Paweł Zduński

W kwestii detali, aby zlikwidować czas letni w zupełności wystarczy wejść w profil. W ustawieniach głównych  wyłączyć opcję przesunięcie o jedną godzinę do przodu i już. Oj, wątpię Ludwiku. Skoro aktor grający Franka zrezygnował, to pozytywne zakończenie wątku, raczej niemożliwe. A dyskutanci pewnie będą zaskoczeni juro, kiedy się okaże, że  nie mogą wejść na forum TVP. Wielu z nich ma pewnie zapamiętane dane i nie wylogowuje się. Zresztą ma M jak miłość było ich ostatnio niewielu. Nawet kontrowersyjna innaniania zniknęła w niebycie. (miłośniczka Agnieszki)

Ostatnio edytowany przez rosa_huberman (2017-12-10 10:27:38)

Ludw_K

Użytkownik

Dołączył: 2017-12-07

Liczba postów: 17

Odp: Paweł Zduński

W kwestii detali, aby zlikwidować czas letni w zupełności wystarczy wejść w profil.

Czyli każdy musi to ustawić w swoim profilu, własnie to zrobiłem, dziękuje za informację.

Wiadomość dodana po 22 min 11 s:

Skoro aktor grający Franka zrezygnował, to pozytywne zakończenie wątku, raczej niemożliwe.

Mogą po prostu oboje zostać w Bieszczadach i "żyć długo i szczęśliwie", ew. czasami pojawiać się w Grabinie. Może aktor grający Franka (aktualnie jego nazwisko wyleciało mi z pamięci), w przeciwieństwie do kilku aktorek których nazwiska z pamięci mi nie wyleciały czego strasznie żałuję, nie jest aż tak zdeterminowany na radykalne zerwanie z serialem i zgodziłby się kilka razy w roku poświęcić kilkanaście godzin na realizację kilku scen. Są przecież w serialu postacie które w ciągu sezonu widujemy zaledwie kilka razy i wcale to nie jest rażące.

rosa_huberman

Użytkownik

Dołączył: 2017-12-09

Liczba postów: 13

Odp: Paweł Zduński

Gdyby tak się stało byłoby  to rozsądne. Jednakże z doniesień prasowych wynika, iż małżeństwo Natalii nie przetrwa. Lelek zamierza sobie zrobić roczną przerwę, ale nie zrywa radykalnie z M jak miłość. Zatem jej bohaterka zostanie w Bieszczadach, gdzie dojdzie do  jakieś tragedii. Znając barwną pod tym względem wyobraźnie twórców. Można być pewnym raczej braku happy endu, aniżeli opcji zerowej. W każdym razie Natalia zostanie sama i będzie zrozpaczona. Hanię pomogą wychować dziadkowie.  O takiej wersji krążą pogłoski w tak zwanych kuluarach i czytałam takową na Interii.

Ludw_K

Użytkownik

Dołączył: 2017-12-07

Liczba postów: 17

Odp: Paweł Zduński

O takiej wersji krążą pogłoski w tak zwanych kuluarach i czytałam takową na Interii.

Pocieszam się, że nie wszystkie pogłoski sprawdzają się, nawet właśnie w odniesieniu do tego wątku. Coś tam wcześniej czytałem, że w ogóle nie dojdzie do ślubu Franka z Natalią, bo powróci do poprzedniej dziewczyny. Niektórzy byli też niemalże pewni, że Tomek ożeni się z Agnieszką, za to jego rychlej śmierci nie przewidywano, to znaczy nie przewidywano z dużym wyprzedzeniem.

A dyskutanci pewnie będą zaskoczeni juro, kiedy się okaże, że  nie mogą wejść na forum TVP. Wielu z nich ma pewnie zapamiętane dane i nie wylogowuje się. Zresztą na M jak miłość było ich ostatnio niewielu.

I tu jest jeszcze mniej. Może jednak ktoś jeszcze dołączy.
Tu jest temat o Pawle, którego zachowanie dla mnie, jest na razie mało zrozumiałe, chociaż nie pierwszy raz. Ale Julka też przesadziła, nie powinna była działać tak szybko, nie w sensie udzielenia Pawłowi pomocy, ale w sensie zbliżania się do niego. Ja bym to określił, że ona bardzo chciała "kuć żelazo, które jeszcze nie było odpowiednio gorące".

MAM

Administrator

Dołączył: 2017-12-07

Liczba postów: 25

Odp: Paweł Zduński

Julka po prostu nie pomyslala (bardzo zla chwila na sex) , chce mu pomoc za bardzo. 
Pewnie Pawel dojdzie do siebie za jakis czas i chyba tym momentem bedzie chwila jak nie chcacy uderzy Kinge (kulisy)
Natomiast jego zachowanie chyba jest dla mnie zrozumiale, to nie pierwsza zona ktora niestety od niego odchodzi.Zalamal sie. Myslal ze z Ala mu wyjdzie.
Sama sie zastanawiam czy Pawel jeszcze sie ozeni? czy bedzie juz zyl w wolnym zwiazku.
W kazdym razie zycze mu wlasnego dziecka w przyszlosci.
Jednak kibicuje Pawlowi i Julce.Julce widac ze jest gotowa zrobic dla niego wiele.Bycie z nim w kazdym krytycznym momencie stad tez tak kibicuje Agnieszce i Marcinowi bo zawsze sobie pomagaja ale to juz inny watek do ktorego kiedys wroce jak i oni powroca.

kotka146

Użytkownik

Dołączył: 2017-12-10

Liczba postów: 6

Odp: Paweł Zduński

Julka po prostu nie pomyslala (bardzo zla chwila na sex) , chce mu pomoc za bardzo. 
Pewnie Pawel dojdzie do siebie za jakis czas i chyba tym momentem bedzie chwila jak nie chcacy uderzy Kinge (kulisy)
Natomiast jego zachowanie chyba jest dla mnie zrozumiale, to nie pierwsza zona ktora niestety od niego odchodzi.Zalamal sie. Myslal ze z Ala mu wyjdzie.
Sama sie zastanawiam czy Pawel jeszcze sie ozeni? czy bedzie juz zyl w wolnym zwiazku.
W kazdym razie zycze mu wlasnego dziecka w przyszlosci.
Jednak kibicuje Pawlowi i Julce.Julce widac ze jest gotowa zrobic dla niego wiele.Bycie z nim w kazdym krytycznym momencie stad tez tak kibicuje Agnieszce i Marcinowi bo zawsze sobie pomagaja ale to juz inny watek do ktorego kiedys wroce jak i oni powroca.

co do Agi i Marcina oni nie będą ze sobą bo jak widać że scenarzystka na siłę wpycha Agnieszkę w ramiona Jacka choć dla mnie to porojony pomysł to na tej zasadzie fani Asi go nie chcieli to dajemy go Olszewskiej . a co do Pawła no nie wiem on się załamał bo kolejna żona go wystawiła ja mimo wszystko liczę że kiedyś zejdzie się z Magdą może pod koniec serialu? a co do Julii ona mi się wydaje zbyt nachalna w stosunku do niego i to mi się nie pdooba bo dziewczyna nie rozumie że facet cierpi po tym piekle co zgotowała mu Alicja . a co do opieki ja uważam że mimo wszytsko nie powinno się odbierać Ali corki bo ona jej nie robi krzywdy nie bije nie naraża na niebezpieczeństwo z ojczymem powinna mieć kontakt i odwiedzać go powinna ale mimo wszystko uważam, że Basia powinna zostać z matką

Wiadomość dodana po 04 min 01 s:

Gdyby tak się stało byłoby  to rozsądne. Jednakże z doniesień prasowych wynika, iż małżeństwo Natalii nie przetrwa. Lelek zamierza sobie zrobić roczną przerwę, ale nie zrywa radykalnie z M jak miłość. Zatem jej bohaterka zostanie w Bieszczadach, gdzie dojdzie do  jakieś tragedii. Znając barwną pod tym względem wyobraźnie twórców. Można być pewnym raczej braku happy endu, aniżeli opcji zerowej. W każdym razie Natalia zostanie sama i będzie zrozpaczona. Hanię pomogą wychować dziadkowie.  O takiej wersji krążą pogłoski w tak zwanych kuluarach i czytałam takową na Interii.

czyli można się domyślić że Franek umrze?

Wiadomość dodana po 05 min 51 s:

Super Rosa ze jestes
Ja daje serialowi 2 lata , po tym okresie myślę, że serial upadnie.
Tak TVP też podpisało umowę na 2 lata i myślę że kolejnych sezonów już nie będzie.

skąd wiesz że podpisali umowę tylko do 2019 roku? znasz kogoś z produkcji Mtl maxfilm albo Tvp?
a może znasz osobiście producenta pana Tadeusza skoro wiesz na ile sezonów podpisał umowę z TVP?

rosa_huberman

Użytkownik

Dołączył: 2017-12-09

Liczba postów: 13

Odp: Paweł Zduński

Okaże się, czy Franek rzeczywiście umrze. Może jednak aktorowi zostaną możliwość powrotu. Wszak z Pieńkowską też miał być koniec, ale plany zawodowe nie wypaliły i proszę wróciła. Ja serialu nie oglądam,bo już nie warto. Szczególnie denerwujący jest teraz powyższy wątek. Raptem robią z Pawła alkoholika. Wystarczyłoby posłać rodzinę w komplecie za granicę. A po definitywnym odejściu kolejnej aktorki pomyśleć. Bywają rodziny, które latami dzielą  życie na dwa miejsca. Matki lub ojcowie harują za granice i co? M jak miłość to raczej A jak absurd.

Ludw_K

Użytkownik

Dołączył: 2017-12-07

Liczba postów: 17

Odp: Paweł Zduński

Natomiast jego zachowanie chyba jest dla mnie zrozumiale, to nie pierwsza zona ktora niestety od niego odchodzi.Zalamal sie. Myslal ze z Ala mu wyjdzie.

Rozumiem, ze Paweł się załamał, ale czy musiał tak reagować. Już na początku nie podobało mi się jego zachowanie, kiedy Ala mu o wszystkim powiedziała a on ograniczył się do stwierdzenia, że nie chce jej już znać. Opanowany, kulturalny człowiek tak nie powinien się zachować, nie należy reagować zbyt gwałtownie, taka sytuacja wymaga by najpierw wszystko przemyśleć (oczywiście przed tym wszystkiego się dowiedzieć) i dopiero po tym podjąć decyzję "co dalej". Decyzja, zawsze powinna być taka by jak najmniej ludzi zostało skrzywdzonych. Oczywiście, że nie można pozostać w związku z osobą która kocha kogoś innego, tylko czy tu rzeczywiście tak jest - tego to my widzowie dokładnie nie wiemy no i Paweł też nie wie. Czy Ala miała z tym Anglikiem tylko jakąś przelotną przygodę której skutkiem jest ciąża (kolejny przykład dorosłych, wykształconych ludzi którzy nic nie wiedzą o antykoncepcji?), czy też naprawdę w pełni i z wzajemnością zakochała się w nim i całkowicie przestała kochać Pawła. Jeśli ma miejsce to drugie, to rozwód jest oczywistością, ale jeśli to pierwsze??? Paweł zupełnie nie potrafi wybaczać, tak było w odniesieniu do Joanny i tak jest tym razem. Zamiast chociażby tylko próbować zrozumieć drugą stronę, on od razu posunął się do rozwiązania radykalnego, czym bynajmniej nie zmniejszył a wręcz może powiększył swoje cierpienie na które lekarstwo znalazł w postaci alkoholu. Takiego postępowania (mam na myśli całość czyli od momentu gdy Paweł dowiedział się o dziecku Ali) ja absolutnie nie rozumiem, uważam za najgorszy z możliwych wybór.

co do opieki ja uważam że mimo wszytsko nie powinno się odbierać Ali corki bo ona jej nie robi krzywdy nie bije nie naraża na niebezpieczeństwo z ojczymem powinna mieć kontakt i odwiedzać go powinna ale mimo wszystko uważam, że Basia powinna zostać z matką

Pozostaję przy odmiennym zdaniu, dlaczego - wcześniej dość dokładnie uzasadniałem. Uważam iż najważniejsze jest by Basia jak najmniej na tym ucierpiała a to będzie możliwe tylko jeśli pozostanie z Pawłem, dziadkiem, oraz wśród swoich koleżanek i kolegów. Nie zgodzę się też ze stwierdzeniem, iż Ala nie robi Basi krzywdy, zrobiła jej wielką krzywdę przez to, że zdradziła Pawła, nie pierwszy raz zresztą, bo już kiedyś zostawiła ją pod opieką swojej siostry która za bardzo się do tego nie kwalifikowała także dlatego iż dla niej były ważniejsze rzeczy niż wychowywanie własnej córki. Dobrze byłoby, aby w sądowej batalii o opiekę nad Basią przez Pawła użyto i tego argumentu.

Wystarczyłoby posłać rodzinę w komplecie za granicę. A po definitywnym odejściu kolejnej aktorki pomyśleć.

Jestem dokładnie takiego samego zdania, w ostateczności przecież Paweł mógł dość często przyjeżdżać do Polski bez żony, lub nawet można było mówić, że przyjechał z Alą, a wcale nie musielibyśmy jej widzieć.

kotka146

Użytkownik

Dołączył: 2017-12-10

Liczba postów: 6

Odp: Paweł Zduński

Natomiast jego zachowanie chyba jest dla mnie zrozumiale, to nie pierwsza zona ktora niestety od niego odchodzi.Zalamal sie. Myslal ze z Ala mu wyjdzie.

Rozumiem, ze Paweł się załamał, ale czy musiał tak reagować. Już na początku nie podobało mi się jego zachowanie, kiedy Ala mu o wszystkim powiedziała a on ograniczył się do stwierdzenia, że nie chce jej już znać. Opanowany, kulturalny człowiek tak nie powinien się zachować, nie należy reagować zbyt gwałtownie, taka sytuacja wymaga by najpierw wszystko przemyśleć (oczywiście przed tym wszystkiego się dowiedzieć) i dopiero po tym podjąć decyzję "co dalej". Decyzja, zawsze powinna być taka by jak najmniej ludzi zostało skrzywdzonych. Oczywiście, że nie można pozostać w związku z osobą która kocha kogoś innego, tylko czy tu rzeczywiście tak jest - tego to my widzowie dokładnie nie wiemy no i Paweł też nie wie. Czy Ala miała z tym Anglikiem tylko jakąś przelotną przygodę której skutkiem jest ciąża (kolejny przykład dorosłych, wykształconych ludzi którzy nic nie wiedzą o antykoncepcji?), czy też naprawdę w pełni i z wzajemnością zakochała się w nim i całkowicie przestała kochać Pawła. Jeśli ma miejsce to drugie, to rozwód jest oczywistością, ale jeśli to pierwsze??? Paweł zupełnie nie potrafi wybaczać, tak było w odniesieniu do Joanny i tak jest tym razem. Zamiast chociażby tylko próbować zrozumieć drugą stronę, on od razu posunął się do rozwiązania radykalnego, czym bynajmniej nie zmniejszył a wręcz może powiększył swoje cierpienie na które lekarstwo znalazł w postaci alkoholu. Takiego postępowania (mam na myśli całość czyli od momentu gdy Paweł dowiedział się o dziecku Ali) ja absolutnie nie rozumiem, uważam za najgorszy z możliwych wybór.

co do opieki ja uważam że mimo wszytsko nie powinno się odbierać Ali corki bo ona jej nie robi krzywdy nie bije nie naraża na niebezpieczeństwo z ojczymem powinna mieć kontakt i odwiedzać go powinna ale mimo wszystko uważam, że Basia powinna zostać z matką

Pozostaję przy odmiennym zdaniu, dlaczego - wcześniej dość dokładnie uzasadniałem. Uważam iż najważniejsze jest by Basia jak najmniej na tym ucierpiała a to będzie możliwe tylko jeśli pozostanie z Pawłem, dziadkiem, oraz wśród swoich koleżanek i kolegów. Nie zgodzę się też ze stwierdzeniem, iż Ala nie robi Basi krzywdy, zrobiła jej wielką krzywdę przez to, że zdradziła Pawła, nie pierwszy raz zresztą, bo już kiedyś zostawiła ją pod opieką swojej siostry która za bardzo się do tego nie kwalifikowała także dlatego iż dla niej były ważniejsze rzeczy niż wychowywanie własnej córki. Dobrze byłoby, aby w sądowej batalii o opiekę nad Basią przez Pawła użyto i tego argumentu.

Wystarczyłoby posłać rodzinę w komplecie za granicę. A po definitywnym odejściu kolejnej aktorki pomyśleć.

Jestem dokładnie takiego samego zdania, w ostateczności przecież Paweł mógł dość często przyjeżdżać do Polski bez żony, lub nawet można było mówić, że przyjechał z Alą, a wcale nie musielibyśmy jej widzieć.

taka samą sytuację mieliśmy w przypadku Gośki i Tomka jeżeli walczyli o Wojtka. też ostatecznie okazało się, że Tomek okazał lepszym rodzicem dla małego niż Gośka ( w tamtym przypadku prawdziwą ale nie rodzoną matką okazała się dla Wojtusia Aśka bo jak to mówią nie ta co urodziła a ta co wychowała ) tylko jakoś wtedy przez jakiś wszyscy mieli gdzieś Wojtusia bo ojciec był zajęty romansowaniem z Agnieszką a matka pochłonięta sektą. a jak chodzi o Basię to ważnym argumentem jest, że z Pawłem łączy ją silną więź emocjonalno-uczuciowa jak sam Stefan powiedział, że Paweł tak naprawdę był prawdziwym ojcem dla tej dziewczynki mimo, że nie rodzonym tylko z drugiej strony on nie ma doświadczenia w wychowaniu 9-letnich dziewczynek mimo wszystko dziewczynka będzie potrzebowała "kobiecej ręki" bo chyba z Pawłem nie będzie o damskich sprawach rozmawiać . zostanie jej tylko Marysia- jej przyszywana babcia no chyba że p. Alina ( scenarzystka) połączy Pawła ostatecznie z jakąś dziewczyną np. Julią ale ja liczę że on zejdzie się ostatecznie z Magdą

MAM

Administrator

Dołączył: 2017-12-07

Liczba postów: 25

Odp: Paweł Zduński

To bylo mowione oficjalnie ze MJM podpisalo umowe na 2 lata media o tym mowily

Ludw_K

Użytkownik

Dołączył: 2017-12-07

Liczba postów: 17

Odp: Paweł Zduński

To jeszcze w temacie nie rozumienia przeze mnie zachowania Pawła, mogę to uzupełnić gdy już wiem co Paweł powiedział w tej scenie w namiocie (pytałem o to w innym wątku). Paweł najpierw pocałował się z Julką, wszedł z nią do namiotu, dał jej złudzenie, że będzie "coś więcej" i błyskawicznie się wycofał stwierdzając, że w przeciwnym razie byłoby to z jego strony świństwo. Byłoby, gdyby on zupełnie nic do Julki nie czuł i nie chciał kontynuować z nią bliskiego związku, ale jeśli tak to po co w ogóle zaczynał, mógł przecież odmówić nawet pocałunku, w najgorszym razie  bezpośrednio po nim powiedzieć jej, że na razie nie jest gotów na cokolwiek więcej. Wówczas Julce też pozostałyby złudzenia, wiedziałaby jednak, że Paweł do niej nic nie czuje, mogłaby jednak nadal cierpliwie walczyć o rozbudzenie w nim uczucia. Natomiast w momencie gdy już pod nim leżała mogła nie tylko przypuszczać, ale nawet być pewną, że w nim już obudziło się jakieś uczucie. Czy zatem to już nie było z jego strony "cholerne świństwo"?

MAM

Administrator

Dołączył: 2017-12-07

Liczba postów: 25

Odp: Paweł Zduński

To znaczy cala ta odmowa choc w dobrej wierze jest swinstwem dla kobiety bo on jej odmowil. Stad jest to swinstwo z punktu widzenia kobiety.
Mysle ze kazda z nas nie czulaby sie komfortowo w takiej sytuacji piszac wywazonym jezykiem.

MAM

Administrator

Dołączył: 2017-12-07

Liczba postów: 25

Odp: Paweł Zduński

W dzisiejszym odcinku Paweł będzie na dnie.
Jednak czy nie uważacie, że przypadkowe uderzenie Kingi nie powinno mieć miejsca? Moim zdaniem w tym przypadku Twórcy poszli o krok za daleko.
Uważam, że takie sceny tzw Bicia są wskazane w celu pokazania jakiś drastycznych scen w przypadku psychopatów czy znęcania się nad kobietą?

ale w przypadku Pawła i tego przypadkowego uderzenia Kingi moim skromnym zdaniem powinno być zbędne.

Ludw_K

Użytkownik

Dołączył: 2017-12-07

Liczba postów: 17

Odp: Paweł Zduński

W dzisiejszym odcinku Paweł będzie na dnie.

On już wcześniej był na dnie (wówczas kiedy mieszkał w namiocie) i z tego dna się odbił, więc ponowne "tonięcie" także uważam za zbędne, chyba, że twórcy chcą z niego zrobić człowieka który się stoczy i już nigdy trwale nie podniesie, no ale to dopiero by mi się nie podobało i jak sądzę, większości widzom.

czy nie uważacie, że przypadkowe uderzenie Kingi nie powinno mieć miejsca? Moim zdaniem w tym przypadku Twórcy poszli o krok za daleko.

Zdecydowanie uważam, że nie powinno to mieć miejsca, bez tego wydarzenia wymowa całej sytuacji byłaby przecież dokładnie taka sama, a oszczędzono by nam zbędnej brutalnej sceny.

MAM

Administrator

Dołączył: 2017-12-07

Liczba postów: 25

Odp: Paweł Zduński

Dla mnie to było niesmaczne uderzenie Pawła
Tyle lat jakoś się trzymali  bez uderzenia a tu nagle takie coś.
Absurdalna i niesmaczna sytuacja.